Wiecie, kto mnie zainspirował z samego rana? Katarzyna Niezgoda. Partnerka Tomasza Kammela, gwoli ścisłości. Patrzyłam na jej zdjęcia na Pudelku, i patrzyłam, i tak pomyślałam sobie nagle, że z pani Katarzyny to ładna kobieta jest.
Internauci (jak zwykle niezastąpione, złośliwe sępiska) piszą o niej natomiast, co następuje:
- Gdyby jeszcze schudła to niezła babka by z niej była;
- czekamy na efekt jojo;
- grube krówsko. tyle że tym razem z makijażem;
- Ale maciora!;
- no, czas sie wziac za siebie na powaznie, serce nie wytrzyma, kregoslup i stawy tez pojda...;
- wyglada jak spasiona swinka. wciaz ma trzy podbrodki!!;
- ledwo rece krzyzuje taka jest gruba;
- Musi schudnąć, bo wygląda bardzo wieprzowo... Choć teraz jest o niebo lepiej niż było!;
- wielorybica gigantus;
Oczywiście komentujący to bez wątpienia cechujące się wybitnie wysokim ilorazem inteligencji, kulturą osobistą i poczuciem taktu młode damy (czyt. niedojrzałe nastolatki, wystawiające stringi pół metra powyżej spodni i patrzące na świat przez pryzmat chudej dupy). Pani Kasia natomiast wygląda aktualnie tak:
Ostatnią rzeczą, którą powiedziałabym o niej, to że wygląda fatalnie. Uważam wprost przeciwnie! Nikt nie skupił się nad następującymi rzeczami: pani Kasia ma bardzo obfity biust, który ją „powiększa”, a którego żadną możliwą dietą się nie pozbędzie. Ma również wspaniałe, absolutnie fenomenalne, kształtne nogi, które świetnie wyglądają w obcasach. Pełne kształty ma w okolicach biustu, brzucha i bioder, natomiast jeśli patrzeć na zdjęce na bioder w dół, wygląda zjawiskowo!
I już niech komuś wcale się nie chce odchudzać nie wiadomo jak dużo. Niech ma gdzieś diety, bo to jego prywatna sprawa, i niech jest takim, jakim jest, lub niech schudnie, ale nie przesadza. Nie znaczy to jednak, że nie może wyglądać dobrze (pominę otyłość olbrzymią). Może. I to jak najbardziej. Bo wcale nie jest tak, że nawołuję do anorektycznej sylwetki.
Niewielu chyba jednak powie, że zamiast TEGO...
woli TO:
Aaaahahahahaha też to rano czytałam, czatując z Tobą na FB! :))) ona ma zajebiste nogi to fakt, które świetnie wyglądają na obcasie :)
OdpowiedzUsuńposiadać bym chciała takie :)
OdpowiedzUsuńNogi, nogi... Ale zobaczcie na jej twarz!!! Ma śliczną, sympatyczną twarz!
OdpowiedzUsuńKomentarze jakie Limonko przytoczyłaś są okrutne i bezczelne, myślę że mogły je napisać także zazdrosne zakompleksione kobiety. Gdyby same tak wyglądały to pewnie siedziałyby w domu na kanapie, w dresie i nie pokazywałyby się w świetle dziennym. Nasza bohaterka przebija je wszystkie pewnością siebie!
A zauważyłyście może że niektóre osoby są tak brzydkie, że aż ładne?
Albo że osoba ze zbędnymi kg ma niesamowity dar przyciągania, ma taką charyzmę, jest wypełniona pewnością siebie i mężczyźni do niej lgną?
Pewność siebie to coś bardzo ważnego i pięknego! (pod warunkiem że nie graniczy z zadufaniem w sobie i z pewną wyniosłością!)
GERARD DEPARDIEU!!!!! <3
OdpowiedzUsuńZaraz się rozpiszę. Idę na spacer z moim zakochanym psem.
Co do Katarzyny Niezgody to uważam, że świetna z niej babka. Jest przy kości, ale jest zadbana i świetnie ubrana :) Nie cierpię tych dzieci neo wypisujących puste komentarze.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia wolę patrzeć na zdjęcia nieco bardziej puszystych modelek, mój chłopak też :)
Miłego spaceru :)
Tak więc wróciłam, pies wysikany, a i jeszcze zdążyłam odkurzyć wszystko i umyć podłogę (do zachodu słońca jeszcze hoho!).
OdpowiedzUsuńZatem:
Kim, zgadzam się z opinią. Kasia ma ładną buzię, taką radosną i przyjazną, a to dużo daje.
Co do komentarzy, to jakoś NIGDY by mi nie przyszło do głowy, by obrażać kogoś w taki sposób. Czas jakiś temu prowadziłam burzliwą dyskusję na temat polityki USA i choć moimi rozmówcami były osoby przeze mnie nielubiane, nie ośmieliłabym się w dyskusji poruszyć kwestii ich samych. A tutaj bach, mamy opiniotwórczy portal pełen bzdur i bzdurek (do którego mimo wszystko wracam każdego dnia), w którym nie liczy się to, GDZIE ktoś gra, CZYM się zajmuje, JAKIM jest człowiekiem, tylko to, JAK WYGLĄDA. A wyglądać można różnie. Ja na jednych zdjęciach wyglądam jak Miss Universe, a na innych jak Potwór z Bagien i nic na to nie poradzę, tak więc nie uważam, by komentarze tego typu, co na Pudlu, wnosiły do życia cokolwiek.
No i oczywiście Kasia ma wspaniałe ciuchy. Obserwuję ją od początku jej związku z T.K.(bo byłam w szoku, że tu taki wizerunkowy mezalians wręcz nastąpił - tak zwyczajnie zdziwiona byłam, ale wiadomo - lat to już temu ileś) i naprawdę się wyrabia. Dobrze, że pokazuje nogi. Jestem gorącą zwolenniczką eksponowania tych cech, które ma się w sobie najpiękniejsze. A każdy jakieś ma :)
W końcu jest szefową Deni Cler... więc musi mieć coś w głowie, bo za nogi do Nieba to jej prezesową nie zrobili... a nie raz słyszałam, że do sklepów z ciuchami czy bielizną nie przyjmują grubszych kobiet, bo to źle wpływa na postrzeganie marki...
OdpowiedzUsuńTo jest podobnie jak z pracą hostessy, wiem, bo sama pracowałam tak 5 lat. Nie sprzedawałam co prawda Danonków czy kiełbasy z grilla, tylko cały czas były to kosmetyki. I co? Stroje, które dostawałam od producenta zawsze ale to zawsze oscylowały w rozmiarze 34-36. Kiedy ja noszę 42-44. Jaki z tego wniosek? Wg producentów tylko wysoka i szczupła dziewczyna nadaje się na hostessę / promotorkę / konsultantkę... Bo ładne lepiej się sprzedaje. A często niestety jak taka Niunia w kusej sukienuni otworzy swoje słodkie usta.. to cały jej urok pryska.
34-36... Ja czasami widzę te zajebiste hostessy w sklepach. Jedna kiedyś do Waldka: "proszę mnie nie obrażać" za to, że powiedział jej, iż nie kupimy od niej opłatka, ponieważ go nie używamy i nie każdy w tym kraju jest katolikiem. O_o ...
OdpowiedzUsuńA to zapewne od Pani przebranej za Aniołka, która chodziła z koszyczkiem po jakimś centrum handlowym... codziennie inna dziewczyna w tym samym JEDNYM stroju ;)
OdpowiedzUsuńŻART...
OdpowiedzUsuńSerio?!
Fuj.
Limonka, trafiłaś z tematem! Akurat dziś przymierzałam swój strój kąpielowy, bo za tydzień jadę z przyjaciółkami nas morze. Przez to (nie, że jadę, ale przez to, jak wyglądam w tym stroju) mam strasznego doła i potrzebowałam zapewnienia, że nie tylko w rozmiarze 34 można być atrakcyjnym ;) niby nie jestem gruba, ale jak patrzę na swoje nogi, uda i pupę to mi się ryczeć chce. Mam prawie 19 lat, jeżdżę codziennie na rowerze i nie opycham słodyczami, a i tam mam celullit i zaczątki żylaków :/
OdpowiedzUsuńCo do Niezgody, też widziałam rano newsa na Pudelku i od razu rzuciły mi się w oczy jej nogi, a także niesamowite spojrzenie. Według mnie wygląda bardzo dobrze ;)
Oj spojrzenie ma figlarne! ;)))
OdpowiedzUsuńA przejmujesz się tym, jak w stroju wyglądasz? Pomyśl, że inni i tak mają to w dupie, bo każdy martwi się tylko o to, żeby się równo opalić :D zresztą nawet jeśli ktoś coś pomyśli, to cóż z tego? :) ja się nauczyłam mieć w dupie, bo przecież większości ludzi, którzy pomyślą, że coś ze mną nie tak, w życiu już na oczy nie zobaczę ;))))
Pół dnia mnie nie ma, a tu komentarze jak grzyby po deszczu ;)
OdpowiedzUsuńNo to ja Was zaskoczę... Wspaniały (i dobry na mnie) strój kupił mi TATA! Dół kostiumu to zwykłe majtasy, góra wiązana na plecach i na szyi. W życiu nie pomyślałabym że w takim stroju będę się czuła i wyglądała w miarę dobrze! Myślałam raczej że dla mnie nadaje się jedynie jednoczęściowy strój kąpielowy z lat 50tych. A tu proszę... Zdziwienie... Choć może lepiej żebym nie podchodziła za blisko do lustra w tym stroju :P ;)
Limonko!!! I kto to pisze? Weź chociaż ten jeden raz posłuchaj swojej własnej rady i odsłoń nogi na plaży!!!! Słuchaj swojej rady!!!
A ja podejrzewam, że komentatorki zazdroszczą p. Kasi obfitego biustu ;) Bo prawda jest taka, że KN ma wybór, czy się odchudzić, czy nie, a one mogą sobie najwyżej zoperować hehe. Ale tak na serio to p. Kasia wygląda pięknie i kobieco, i ma cudne włosy, zazdroszczę kolorystki! A poza tym co to za komentarz, 'musi schudnąć'. Nikt nic nie musi :) A szczególnie nie dlatego, że internautki sobie tego życzą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Niezgodę:). Świetna kobieta. Z głową na swoim miejscu i dystansem do siebie. A ostatnio do tego zaczęła jeszcze super się ubierać. Nie wydaje mi się, żeby "szczupła" i "atrakcyjna" to były synonimy. Nie wydaje mi się również, żeby głupia panienka mogła być naprawdę atrakcyjna.
OdpowiedzUsuńA pewnie, zwłaszcza jak usta otworzy, a tam bełkot ;)))
OdpowiedzUsuńLudzie potrafia byc naprawde wredni .... sama sie nieraz przekonalam.
OdpowiedzUsuńWidziałam ją na żywo i wygląda jeszcze lepiej o wiele wiele lepiej niż na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńAleż tak od razu od skrajności w skrajność? Pewnie, że rozmiar XL może być piękny, tak jak w tym przypadku! Zastanawia mnie tylko czemu zniżasz (uznaj 'zniżasz' za komplement) się do poziomu komentujących obrażając ich i ich figury? Trochę hipokryzji się wkrada moja droga...
OdpowiedzUsuńmatylda