piątek, 2 września 2011

SHAPE!!

     Mam dla Was nowiny! I to jakie! Nareszcie czuję, że zmierzam w dobrą stronę...
     W końcu nadszedł dzień, na który czekałam od dobrych dwóch tygodni! :)
     Od dziś w kioskach możecie kupić nowy numer magazynu SHAPE, w którym znajdziecie artykuł współtworzony przeze mnie! O czym jest artykuł, zdradzać nie będę... :))) A dodatkiem do wrześniowego numeru jest płyta DVD z ćwiczeniami TBC, kick-boxingu, jogi i pilates.

     Z satysfakcją przyznaję, iż jest to kolejny kroczek na mojej "pisarskiej drabince". Głęboko wierzę, że pewnego dnia ktoś złoży mi propozycję nie do odrzucenia i będę mogła całkowicie oddać się temu, co sprawia mi największą przyjemność... ;)))

     Zapraszam do kiosków! ;)


35 komentarzy:

  1. o! Czekam aż pocztą nadejdzie. mam prenumeratę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja już kupiłam i właśnie czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba się zaopatrzyć w egzemplarz gazetki, bez dwóch zdań!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam, przeczytałam, widziałam:)) Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki ;)))
    Ja w środku nocy próbowałam ćwiczyć kick-boxing. Największy ubaw miał Waldek. I pies. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulace:) Nigdy nie mialam w reku tej gazety, ale mnie zmobilizowalas. Pojde, kupie, zobacze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie wiem dlaczego, ale zawsze miałam problem ze zdobyciem tej gazety..i tym razem również :/ Pewnie w jakichś większych centrach handlowych będzie...ale w promieniu kilometra mam chyba z 15 kiosków i w żadnym nie ma... ech. Już się nie mogę doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo, gratuluję:)
    (patrzę na okładkę i chyba się domyslam, o co chodzi)
    Niestety u mnie nigdzie jeszcze go nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie dzięki gazetce tu trafiłam :) będę zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  10. E., w takim razie witam ciepło :))))

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tez przez ten artykuł tu trafiłam, widać że jesteś super osóbką, piękna przemiana, gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam gorąco ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam! Dorwałam gazetę wracając od swojego chłopa na stacji benzynowej :D Lecę czytać :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurza stopa, a ja nawet nie mam wolnej chwili, żeby ją przeczytać :P zerknęłam tylko na artykuł i brakło mi czasu (a od tygodnia leży na stole stary numer "Show" i "Fokus" sprzed miesiąca hahahh :/).

    Ale nic to, na śniadanie będzie jajecznica z kurkami!! <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Wróciłam na dobre i chociaż myślę nad zawieszeniem mojego bloga (właściwie to sama nie wiem..) to na Twojego wchodzić będę regularnie, bo nie mogę bez niego żyć
    Jutro na pewno kupię SHAPE'A i zobaczę co tam naskrobałaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. btw, Focus i jajecznica z kurkami - <3 i tyle! :DD

    OdpowiedzUsuń
  17. Co tam jajecznica, oglądam Must be the music. Były takie siostry, TRAGICZNE, naprawdę, wiocha i słoma z butów, każdy się z nich nabijał, a one biedne się w ogóle nie zorientowały. Słodkie *.*

    OdpowiedzUsuń
  18. gratuluję publikacji ;)
    muszę sie też zaopatrzyć w tą gazetke ;)
    Pozdrawiam i obserwuję ;)))

    OdpowiedzUsuń
  19. EJJJ! Też oglądałam razem z mym lubym! I wyobraź sobie, że odniosłam identyczne wrażenie.. Ciekawe czemu? :] Najgorsze jest to, że pewnie nieświadome wierzą w to, że są super, a najgorsze będzie rozczarowanie. No chyba, że nie będzie, bo nie uwierzą nikomu, kto powie im prawdę -.0

    OdpowiedzUsuń
  20. To było taaaaaaaakie urocze! <3 hahah nie no, ale tak poważnie, to przecież TRAGEDIA. Ciuchy, makeup, zachowanie. Z Waldym miałam taki ubaw, że płakaliśmy ze śmiechu, a w sumie nawet nie wiem, z czego bardziej - z występujących, czy z min jury ;))) nikt właściwie mnie szczególnie nie zachwycił, a w reklamach przełączałam na TZG, a choć nie widziałam nigdy ani jednego odcinka w całości, to spodziewam się, że na biednej Nataszy nie zostawią suchej nitki :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Natasza wypadła wg mnie okropnie..jąkała się, ledwo składała zdania na bieżąco. Wszystko to takie sztuczne, ech. TZG lubiłam oglądać zawsze i przyzwyczaiłam się do Skrzyneckiej.. Swoją drogą ciekawe jakby się czuła, gdyby została, a w tej edycji występował (czas przeszły bo odpadł na starcie :p) jej były mąż..zastanawiam się czy to nie był jeden z powodów, żeby ją wykopsać.. Fraszyńska w jury...nc!! Złapałam agresję :p

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam Nataszę, ale faktycznie, jej pierwszy występ na żywo nie był najlepszy. Co do Skrzyneckiej, to nigdy za nią nie przepadałam, a jeśli chodzi o jej męża, to oprócz tego, że jest BYŁYM policjantem, nic ciekawego sobą nie reprezentuje. To ciekawe, że w Polsce wystarczy pójść do łóżka z "gwiazdą" i już przed delikwentem otwierają się drzwi do showbiznesu. Cóż, można też być rodzeństwem kogoś znanego (patrz: młoda Krupa, która notabene jest dla mnie nikim, tak samo jak jej uwielbiająca zwierzątka siostra)...

    OdpowiedzUsuń
  23. Co do sióstr Krupa zgadzam się z Tobą całkowicie.. Taka prawda, że już chyba nie mają kogo zapraszam.. Powinni w ogóle zmienić tytuł...Niektóre z tańczących tam osób z gwiazdą nie mają nic wspólnego...dramat.

    OdpowiedzUsuń
  24. TZG skończyłam oglądać po 1 edycji. W tym momencie to swojego rodzaju tasiemiec, co być może tłumaczy dobór uczestników -.- Babcia zdaje mi relacje przez telefon, więc mniej więcej wiem co się dzieje :D Wczoraj przełączyłam na chwilę, więc za wiele powiedzieć nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja mam dziś doła :( moja siostra z mężem, siostrzenicą i moją mamą pojechali nad morze!! BUUUUUUU! Ja też chcę.... nie miałam w tym roku jeszcze wakacji..żadnych wyjazdów..nie licząc dnia w dolinie pięciu stawów i wczorajszej mordęgi na Kasprowy Wierch... Wiadomo, góry są piękne, ale morze ma swój specyficzny klimat bez dwóch zdań. Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Madziu, trzymaj się - mam to samo! :)
    Kocham morze od małego, a nie byłam już 2 lata. Za rok MUSZĘ jechać. Wtedy dopiero czuję wakacje.. Góry fajne są, nawet bardzo fajne, ale faktycznie to już inna bajka.
    Zapomniałam Wam powiedzieć, że mam teraz ekstra mobilizację.. Podczas pobytu w domu spotkałam się z mamą kolegi, która widziała mnie w moich o wiele chudszych latach ostatnio. No i mimo , że od ostatniego przyjazdu waga mi spadła to i tak walnęła do mojej 'teściowej' jak się spotkały: 'Ale ta Magda przytyła'. :[ Usłyszałam przypadkiem i jeszcze bardziej mnie to wkurzyło. Nie cierpię obsmarowywania za plecami. Także biorę się do pracy także ruchowo teraz z nową płytą SHAPE'A :)

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie też już leży płytka na biurku i powoli dojrzewam :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja też dojrzewam... mam w lodówce dwa opakowania ciasta francuskiego i wypadałoby coś z nich zrobić... ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja mam problem z odtworzeniem, muszę ściągnąć jakiś program do odtwarzania DVD, bo zabrałam do domu zwykłe 'podtelewizorowe' :D
    Weź Limka, ja mam nadbagaż po pobycie w domu do zrzucenia! :P Całe szczęście, że nie przepadam za ciastem francuskim:D

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja niestety przepadam... I też niestety mam nadbagaż po tym jak usiadłam na dupie i skończył mi się karnet na vacu :p zastrzelcie mnie... Na dodatek wczoraj miałam urodziny :x nie wiedziałam, że złapie mnie taki dół w związku z tym...uświadomiłam sobie, że jestem stara lampucera i to ostatni dzwonek, żeby wyrobić w sobie dobre nawyki żywieniowe...

    OdpowiedzUsuń
  31. Jej, spóźnione wszystkiego najlepszego i osiągnięcia wagi marzeń Madziu! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziękuję Madziu :-) chciałabym, żeby się w końcu spełniło..

    OdpowiedzUsuń
  33. Lubię Shape, dzięki niemu zaczęłam ćwiczyć, a ta płyta jest bardzo fajna, lubię tę Janet (czy jakoś tak) ;) Ostatnia płyta z pilatesem też była fajna, jedyne czego nie lubię to joga - w moim odczuciu trochę zakrawa to na szaleństwo ;)

    Jak przeczytałam u Asi, że tu jest z nią wywiad to mi się wydawało, że widziałam gdzieś ten adres, a teraz widzę, że to w Shape. Fajnie :)

    OdpowiedzUsuń

Zastrzegamy sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i wulgarnych, zarówno w stosunku do autorów, jak i czytelników oraz innych komentujących. Blog nie jest miejscem wyładowywania swoich frustracji. Szanujmy się nawzajem!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...