Na blogu przerwa, właściwie bardzo konieczna. Ostatnią rzeczą, która zaprząta moją głowę, jest pisanie, dlatego też niniejszym zarządzam przerwę. Czy będzie ona dłuższa, czy krótsza, zależy od wielu czynników. Nie lubię robić niczego na siłę, nienawidzę się zmuszać do czegokolwiek. Są rzeczy ważne i ważniejsze, a jak sami pewnie czujecie, blog już dawno przestał być taki, jak na początku. Straciłam do niego chęci, pasja gdzieś uleciała.
Pozdrawiam,
Agnieszka