czwartek, 19 kwietnia 2012

A na wiosnę...

          Nie, wcale nie uciekłam! Wcale nie zapomniałam! Na kolejny post musicie jednak jeszcze trochę poczekać. Obowiązki nie pozwalają mi nawet na chwilę pochylić się nad kwestiami związanymi z dietą, odchudzaniem, zdrowym odżywianiem i wszystkim, co można pod to podciągnąć. Możecie liczyć na jakiś mało skomplikowany przepis w najbliższych dniach, ale nie wcześniej niż w sobotę. Pozdrawiam! :) 

5 komentarzy:

  1. A ja dietuję i dietuję, jak na razie na wadze nie przybrałam, tylko utrzymuję od poniedziałku. Zobaczymy, jak to się potoczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc trzymaj, trzymaj! :)

      Usuń
    2. o, jak się zacieszam - sprawdzam codziennie i tęsknię.
      informuję tylko, że skutecznie słodycze zamieniłam na codzienne aeroby od listopada, nawet nie wiesz jak pomogłaś! :))
      cierpliwie czekam i pozdrawiam, Ola

      Usuń
  2. Do soboty jeszcze tylko dwie godziny i jedenaście minut :D

    OdpowiedzUsuń

Zastrzegamy sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i wulgarnych, zarówno w stosunku do autorów, jak i czytelników oraz innych komentujących. Blog nie jest miejscem wyładowywania swoich frustracji. Szanujmy się nawzajem!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...