wtorek, 3 lipca 2012

Taniec brzucha



I co o tym myślicie? Ja jestem pod olbrzymim wrażeniem! Kobieta ma niezwykłą świadomość własnego ciała :)

8 komentarzy:

  1. Ja chodziłam kiedyś za zajęcia z tańca brzucha, ale jakoś mnie to nie wciągnęło. Może dlatego, że miałam wtedy mega problemy z brzuchem i chodziłam na zajęcia z permanentnym skurczem jelit, co nieco utrudniało ćwiczenia.

    Ale generalnie taniec brzucha to fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś próbowałam, ok, ale jednak zdecydowanie wolę zumbę:)
    A przy okazji - zaczęłam zamieszczać u siebie różne ćwiczenia; na pierwszy ogień poszły ramiona (pamiętam, że kiedyś o nich wspominałaś) a po kilku biegach z butelkami (zimą raczej tego nie praktykuję) stwierdziłam, że moim bicepsom i tricepsom robi to baaardzo, bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie podoba mi się, niestety zdecydowanie bardziej wolę chudsze panie czarujące brzuchami. Choć tej kobiecie gratuluję odwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także, ale to i tak fantastycznie, że babeczka znalazła coś, co daje jej frajdę i że przynajmniej się rusza i nieźle jej wychodzi :))))

      Usuń
  4. Kurcze! Chyba niestety mam podobną figurę :( ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jej cholernie zazdroszczę tej samoświadomości i koordynacji ruchowej. Czasem mam wrażenie, że moje ciało żyje własnym życiem. Notorycznie się potykam o własne stopy, nie trafiam w drzwi i zahaczam ramionami o futryny, obijam sobie biodra o stoły a dziś już pobiłam samą siebie, bo zamykając lodówkę przywaliłam sobie drzwiczkami w nos :D
    Nie wiem z czego to wynika, ale planuję zainwestować w skakankę, ponoć skakanie poprawia koordynację ruchową i wyrabia poczucie rytmu.
    Wracając do tej pani, miło, że znalazła coś, co ją pasjonuje, założę się, że taniec brzucha w wykonaniu tocznej kobiety ma wielu amatorów, jednak moje poczucie estetyki skłania się ku szczuplejszym tancerkom. W sumie chętnie sama spróbowałabym czegoś takiego, ale w życiu nie wystąpiłabym z moim brzuchem przed ludźmi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Charlie, cóż za podobieństwo. ZNÓW! Myślałam, że to ja jestem skrajną ślamazarą, bo praktycznie nie ma dnia, żeby coś mi nie wyleciało z rąk, lub żebym czegoś nie zepsuła (choć oczywiście psuje się SAMO) i Waldkowi już brak sił i już nawet nic nie mówi, tylko kiwa z politowaniem głową :DDD
      Z brzuchem kręcić sobie możesz przed chłopem swym, nie przed obcymi. To chyba nawet milsze :D

      Usuń
  6. Mnie bardzo kręci taniec brzucha..Jejjj jak mi się marzy pójść na kilka lekcji, nauczyć się tak zmysłowo poruszać bioderkami :) Tylko problem w tym, że nie znoszę swojego bandziocha :( Nie mogę na niego patrzeć, a tu musiałby być odsłonięty, bo o to przecież chodzi!

    OdpowiedzUsuń

Zastrzegamy sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i wulgarnych, zarówno w stosunku do autorów, jak i czytelników oraz innych komentujących. Blog nie jest miejscem wyładowywania swoich frustracji. Szanujmy się nawzajem!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...